Kristina pisze:Piszę jeszcze raz: 1.09.2010 rano, przed pracą, miałam 86 zł na koncie, telefonu nie używałam, bo mam drugi służbowy, ten zaś został w domu, w którym nikogo nie było, psa też nie :P. Sprawdzam po powrocie z pracy, po południu 1.09., o godzinie 16:00, mam 71 zł, potem sprawdzałam już co minutę, wyciągnęłam sima, kilka razy wyłączyłam i włączyłam telefon i za każdym sprawdzeniem stan się zmniejszał. Aż zjechał do 64 groszy. I stanął.Pytam: gdzie ja tu wysyłałam płatnego smsa? Chyba, że kod *100# jest płatny od 1.09. i kosztuje 2,44 :P.Naprawdę, dziękuję za porady, ale sugestie, że nie pamiętam, co robiłam tydzień temu, lekko mnie irytują...
Ale żeby z konta została pobrana oplata 2,44 zł to telefon wcale nie musi być używany w sensie fizycznego dzwonienia i napisania SMSa przez użytkownika
Przyczyn może być dużo. Ja bym mógł uwierzyć, że to Plus kradnie, jakby z konta znikało 60 gr, potem 1 zł, później 20 gr, innym razem zaś 2 zł. Ale jeśli cyklicznie (!) coś pobiera 2,44 zł (co jest typową opłatą za usługę SMS Premium!) to wątpię aby to był Plus. Przyczyn pobierania opłaty może być wiele. Kupiłaś komuś grę w usłudze przyjaciel, być może jest tak, że to Ty utrzymujesz tą grę i to Tobie pobiera kasę z konta za jej używanie a nie tej osobie, która ją ma. Kolejna przyczyna to wirus lub błąd oprogramowania telefonu - to się na prawdę zdarza!
A co do pamiętania co się robiło tydzień temu to wybacz, ale ludzie nie pamiętają co robili kilka godzin temu. Sam kiedyś reklamowałem rachunek w Plusie bo pamiętałem że doładowałem konto komuś raz a na rachunku były dwa doładowania - jak się okazało zrobiłem tylko z siebie idiotę. Zapytałem tej osoby i się okazało że doładowałem jej 2*50 zł a nie raz jak mi się coś wkręciło :-] Także wiesz... takie kwiatki nawet najinteligentniejszej osobie się zdarzają. Boli to, że najłatwiej jest nakrzyczeć i obrażać